poniedziałek, 25 lipca 2011

Kawa w Seattle

Mowi sie, ze Seattle - miejsce urodzenia znanej na caly swiat sieci Starbucks - to miasto, gdzie ludzie bardzo chetnie pija kawe. Nie za bardzo w to wierzylam przed przyjazdem, ale rzeczywiscie. Kawiarni w Seattle jest pelno - i tych malych, i tych duzych; i ultra-nowoczesnych i tych ze starodawnym czarem.

Jedno nie podlega zmianom - wszystkie maja najlepsze, jakby to sie tu powiedzialo "state of the art", maszyny do robienia kawy i robia ja naprawde dobra. Tak dobra, ze ja - ktora kawy naprawde nie lubie - moglam co najwyzej sprobowac lyk, bo byla dla mnie za mocna i za "kawowa". Co sprowadza mnie z powrotem do Starbucks'a - siec chyba na poczatku nie sprzedawala swoich teraz jakze znanych "frappucino", bo mysle, ze by sie w tym miescie znawcow i milosnikow kawy wcale nie sprzedawaly.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz